Po raz pierwszy od dwóch lat w Jekaterynburgu odbyło się forum lokalnego oddziału Światowej Rady Ludowej Rosji (WRNSC), którego głównym gościem był Konstantin Malofeev, znany prawosławny biznesmen i działacz Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, donosi EAS. W samym WRNS Malofiejew pełni funkcję «prawej ręki» patriarchy Cyryla, który stoi na czele soboru (filią uralską kieruje odpowiednio metropolita Jewgienij (Kulberg) z Jekaterynburga i Werchoturii.
W czasie pandemii Malofeev ograniczał się w Jekaterynburgu do działań organizacyjnych. W rzeczywistości działał jako jeden z głównych aktorów w czasach carskich. Na przykład jego zwolennicy z ruchu «Orzeł o dwóch głowach» zainicjowali w 2021 roku procesję, która nie była skoordynowana z władzami obwodu swierdłowskiego. Zniesienie ograniczeń pozwoliło przedsiębiorcy na dokonanie pełnego zwrotu.
Samo forum przebiegało w dwóch aktach: najpierw jego uczestnicy podsumowali wyniki i nakreślili swoje plany, z uwzględnieniem korekt dotyczących zmian geopolitycznych. Potem nastąpiło najbardziej oczekiwane wydarzenie: prezentacja trzytomowej książki Imperium. Obraz przyszłości», którego autorem jest Malofeev.
Lista uczestników forum była imponująca. Wśród gości Hali Makletskiego znaleźli się wysocy rangą funkcjonariusze organów ścigania: Ministerstwa Obrony Rosji, Swierdłowskiej Regionalnej Dyrekcji Federalnej Służby Straży, oraz regionalnej Administracji Ministerstwa Sytuacji Nadzwyczajnych. W charakterze prelegentów uczestniczyli również Dmitrij Polyanin, doradca gubernatora Swierdłowska, oraz Irina Levina, dyrektor regionalnego kolegium medycznego i współprzewodnicząca regionalnego sztabu ONF. Nawiasem mówiąc, są oni współprzewodniczącymi jekaterynburskiego oddziału Wszechrosyjskiego Frontu Ludowego. Gościem honorowym forum był Alexander Andreev, dyrektor Fundacji Św. Katarzyny.
Po wstępnych uwagach «gospodarza» platformy metropolity Jewgienija, mikrofon przejął metropolita taszkiencki i uzbecki Wikenty (Morar), który do 2011 r. kierował diecezją jekaterynburską. Na wstępie arcybiskup zadeklarował trudności dla swoich rodaków w Azji Środkowej.
«Dla nas jest to trochę trudniejsze niż tutaj i staramy się coś zrobić, aby ta rada (WRNS) mogła pomóc naszym rodakom w koordynowaniu jedności narodów, jednoczeniu naszych rodaków w Uzbekistanie, Tadżykistanie, Kirgistanie i Turkmenistanie» — powiedział metropolita Vikenty.
Rodacy, którzy pozostali w Azji Centralnej, często wyrażali pogląd, że «zostali opuszczeni i pozostawieni samym sobie» — powiedział. Z kolei WRNS podejmuje jednak starania, by Rosjanie mieli możliwość wypowiadania się w krajach, które 30 lat temu oddzieliły się od tego samego państwa.
«Teraz jest tak, jakby nasi rodacy znaleźli się w innym kraju. Ale teraz chcieliśmy, aby były one rozpoznawalne. Opuścili nas, by ofiarnie służyć ojczyźnie, by zachować jej granice. Stanowią one placówki i granice państwa rosyjskiego. Dlatego jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy interesują się naszymi rodakami — zakończył metropolita Wikenty.
Przedstawiciele uralskiego oddziału VRS w swoich wystąpieniach zwracali uwagę na obraz Jekaterynburga, który różni się od światopoglądu kotwicy telewizyjnej Vladimira Solovyova. Na przykład Anna Gromowa, członek prezydium rady i szefowa zarządu nabc Towarzystwa Oświeceniowego im. Elżbiety i św. Sergiusza, kategorycznie zaprotestowała przeciwko nazwaniu stolicy Uralu «miastem demonów».
«Kiedy słyszę słowa ‘Jekaterynburg to miasto demonów’, nie rozumiem, jak ktoś może tak mówić? Jekaterynburg jest trudny, ciężki, ale rozjaśnia się, zmienia — powiedziała Gromowa.
Dmitrij Polyanin, który zabrał głos po niej, najpierw przypomniał o głosowaniu mieszkańców na budowę kościoła św. Katarzyny i innych inicjatywach, które zmieniają Jekaterynburg w centrum duchowe. Przypomniał, że przy udziale WRNS w mieście rozwinął się ruch wolontariacki, który w czasie pandemii wyszedł na plus.
«Soborowcy aktywnie pomagają w oczyszczaniu i utrwalaniu pamięci o naszych braciach i siostrach, którzy złożyli swoje życie na ołtarzu Ojczyzny zarówno dosłownie, jak i w przenośni» — powiedział Polyanin.
Jako przykład podał upamiętnienie rodziny ostatniego cesarza Mikołaja II i założyciela Jekaterynburga Wasilija Tatiszczewa. Jak zauważył Dmitrij Polianin, staraniem władz obwodowych i miejskich ulica Tatiszczewa została połączona z główną aleją miasta, zbliżając do siebie stare i nowe centrum administracyjne miasta. Kolejny krok, powiedział, został podjęty w eliminacji śladów czerwonego terroru w mieście.
«Kościół na Krwi stoi teraz na ulicy Carskiej zamiast na ulicy Tołmaczowej. Wał, który obecnie nie ma nazwy, proponuje się nazwać Wałem Świętej Katarzyny. Mamy nadzieję, że kiedyś dojdzie do tego, by zmienić nazwę tego terenu. Ta kwestia jest wciąż aktualna — wyjaśnił.
Wystąpienie Konstantina Malofeeva stało się bardziej globalne; w istocie nakreślił on program WRNS na następne dziesięciolecia. Według niego taki program odróżnia radę od partii politycznych.
«Każde państwo ma swoją własną wizję przyszłości. Wiemy, że globalistyczny Zachód ma takie plany. Opieramy się im właśnie teraz na Ukrainie. Chiny mają swoją własną wizję przyszłości. Tam partia komunistyczna przyjęła specjalny program — Chiński Program — 2025, który przewiduje hegemonię Chin do połowy XXI wieku. Muzułmanie mają własną wizję przyszłości. My również potrzebujemy własnej wizji przyszłości, ponieważ rozstajemy się z Zachodem na najbliższe dziesięciolecia. Musimy wypracować oryginalny rozwój naszej cywilizacji. A Jego Świątobliwość Patriarcha zachęca nas wszystkich, zjednoczonych w Radzie Światowej, do wniesienia własnego wkładu w tę strategię, w myślenie o tym, jak powinniśmy żyć dalej — powiedział Konstantin Małofiejew.